Innsbruck – Stolica Tyrolu

Stolica Tyrolu, leżąca nad rzeka Inn była już od dawna w orbicie moich zainteresowań. Jednak fakt, że leży prawie 500 kilometrów od Wiednia a ceny lotów/pociągu kształtują się na poziomie Włoch/Grecji/Hiszpanii sprawiał że zawsze wybierałam te bardziej słoneczne cele. Tym razem jednak wpadła w moje ręce pewna promocja i całkiem spontanicznie ruszyłam na weekendowe odwiedziny tego znanego przede wszystkim ze sportów zimowych miasta.

piekne krajobrazy

piekne krajobrazy

Każde większe miasto posiada tzw. City Card. Karty miejskie dla turystów zawierające zniżki na wstępy do muzeów, środków transportu i atrakcji turystycznych. Można długo dyskutować czy opłaca się je kupować czy nie.  Innsbruck Card jest chyba najlepszą tego typu ofertą, z jaką się do tej pory spotkałam. Cena karty zwróciła mi się praktycznie już po wizycie na Nordkette. Wszystkie potrzebne informacje w języku polskim znajdziecie na stronie: http://www.innsbruck.info/pl/przezycia/karta-innsbruck-card.html

Jak dojechac z lotniska?
Lotnisko Innsbruck (INN) jest oddalone 5 km od centrum miasta i najłatwiej jest tam dostać się autobusem (Trasa F) /1,5€ lub taksówką /12-15€.

Nocleg
Tu niestety nie miałam dużego wyboru, bo mój wyjazd był bardzo spontaniczny wiec 90% hoteli/hosteli było już zarezerwowanych. Wszystkie pozostałe były oferowane za cenę przyprawiającą o zawrót głowy. Na szczęście udało mi się znaleźć coś w miarę taniego i blisko centrum. O standard w Austrii najczęściej nie trzeba się martwić, nawet na najtańsze noclegownie nie ma co narzekać. Oczywiście zdarzają się wyjątki!!!

typowe domki w Innsbruck

typowe domki w Innsbruck

Co warto zwiedzic?

Pierwsze swoje kroki skierowałam do dziwnie wyglądających przystanków tzw. Nordkettbahn, czyli kolejki na łańcuch górski – Nordkette.  Kolejkę zaplanowała słynna Zaha Hadid.Tu pierwszy raz użyłam swojej Innsbruck Card. Jeśli wsiadasz na pierwszej stacji – Congress to następną – Löwenhaus możesz sobie darować. Na AlpenZoo wysiądź tylko, jeśli chcesz odwiedzić Zoo. Na Hungerburg trzeba się przesiąść do następnej kolejki. Położone na wysokości Seegrube jest stacja, na której przebywa najwięcej turystów. Oprócz przepięknych widoków znajdziemy tam restauracje oraz możemy się zrelaksować na darmowych leżakach. Po odpoczynku pozostaje nam już Hafelekar gdzie po krótkim spacerze osiągniemy szczyt ozdobiony krzyżem. Wielu turystów nie korzysta z kolejek i zdobywa ten szczyt o własnych siłach. Inni dopiero w tym miejscu zaczynają swoją wędrówkę.

Po pięknych widokach czas na centrum, a więc przede wszystkim – symbol miasta „Złoty Dach” (Goldenes Dachl). Można także zajrzeć do muzeum, wyposażyć się w audio guide i posłuchać o życiu cesarza Maximiliana I. To właśnie z okazji jego ślubu z córką księcia mediolańskiego Bianką Marią Sforza powstal „Złoty Dach”.

Goldenes Dachl- Zloty Dach

Goldenes Dachl- „Złoty dach”

Tuż obok Złotego Dachu znajduje się wieża miejska (Stadtturm) z tarasem widokowym na wysokości 31 metrów oraz budynek z piękną fasadą zwaną Helblinghaus.

wieza widokowa

wieża widokowa

Widok z wiezy na "Złoty dach"  i Helblinghaus

Widok z wieży na „Złoty dach” i Helblinghaus

Warto się pokręcić w okolicy gdyż znajduje się tu kilka ciekawych zabytków:

  • Stadt Archiv – muzeum i archiwum miejskie
  • Dom St. Jakob – barokowy kościół posiadający wiele ciekawych fresków
  • Kaiserliche Hofburg – dawna rezydencja cesarza
Hofburg

Hofburg

  • Leopoldsbrünnen –  fontanna z statuą Erzherzog Leopold V
Leopoldsbrunnen

Leopoldsbrunnen

  • Hofgarten – park, w którym odbywa się w lecie wiele imprez i koncertów
  • Spacerując, na pewno traficie na najbardziej znaną ulice miasta – Maria Theresien – Strasse, czyli sklepy, restauracje i kolejne zabytki:
  • Annasäule, – symbol zwycięstwa nad Bawarczykami

 

  • Triumphpfort – łuk triumfalny – niestety podczas mojej wizyty był rekonstruowany

Podążając wzdłuż Maria Theresien dotrzemy po jakimś czasie do wzgórza Bergisel słynącego z zaprojektowanej przez Zahe Hadid skoczni narciarskiej. Był to pierwszy tego typu objekt sportowy, który widziałam więc mi się bardzo podobało. Niedosyt pozostawiają zdjęcia wystawowe, na których brakuje (lub bardzo ciężko znaleźć) naszych rodaków.

Po sportowych emocjach, odwiedziłam pobliskie „Das Tirol Panorama” połączone z „Kaiserjägermuzeum”. Na uwagę zasługuje przede wszystkim olbrzymi 360 stopniowy obraz przedstawiający walczących o wolność mieszkańców Tyrolu.

Muzeum "das Tirol Panorama"

Muzeum „das Tirol Panorama”-

Poza wyżej wymienionymi warto odwiedzić również Schloss Ambras leżący na granicy miasta zamek i dla wielbicieli tematu – SWAROVSKI INNSBRUCK.

Dzięki znakomitemu położeniu i ofercie turystycznej Innsbruck jest miastem, w którym warto zatrzymać się na kilka dni, nawet jeśli nie jest się zagorzałym fanem sportów zimowych. Spędzanie czasu w mieście warto połączyć ze zwiedzaniem całego Tyrolu a najlepiej z dłuższym wypadem w góry bądź na narty.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *