Amazonia
Peculiar climate of Amazonia provides conducive conditions to local fauna and flora making it unparalleled to any other region on earth. If you are ready to eat what the nature gives you, to try living in the world without electricity and phone calls, and if you don’t mind sleeping in hammocks or shacks built by yourself or having a bath in the river, certainly you should set out on a journey to Amazonia. In return, you will experience pristine nature, animals, reptiles, insects and plants of whose existence you have had no clue so far. You will learn what should be best avoided, how to use healing properties of plants and you will find out how a man lives away from the modernity and technology. Fortunately, I was not either alone, or dependent on my own. The guides whom I found on the Internet (amazonjungletours) got me acquainted with the life there. I can fully recommend their organization, competence and approach to the tourists. continue
Machu Picchu – Lost City of the Incas
Machu Picchu (also known as the old peak) – the legendary village wrapped in a mystery evokes numerous memories, yet it is unquestionably one of the most beautiful places I have ever seen.
Aruba – Szczęśliwa wyspa
Białych piasków ciąg dalszy…
Jeśli już ktoś czytał mojego bloga, na pewno zauważył, że wyspy są tym, co lubię najbardziej. Uwielbiam ten bezstresowy, leniwy tryb życia, gdzie czas żyje swoimi własnymi regułami, gdzie ludzie są bardziej weseli i rozluźnieni a większość wychodzi z założenia, że wszystko można załatwić powoli i na spokojnie, gdzie wypicie rumu w ciągu dnia jest czymś normalnym a tańce i głośny śmiech towarzyszą tutaj każdemu o każdej porze. Przyjeżdżając w takie miejsce, trzeba się przestawić, w domu zostawić całą niecierpliwość i pośpiech. Często jest to duże wyzwanie, aby po codziennym biegu w pracy, gdzie człowiek jest nakręcony jak budzik, nagle musi się naprawdę wyłączyć. Jeszcze trudniej jest po powrocie do pracy, bo szefostwo wyspiarskiego trybu życia już tak bardzo nie popiera.
Machu Picchu – Zaginione Miasto Inków (en)
for english version press here
Machu Picchu (Stary Szczyt) to legendarna, owiana tajemnicą wioska Inków. Przywołuje u mnie wiele wspomnień – jest zdecydowanie jednym z najpiękniejszych miejsc, jakie dane mi było zobaczyć.
Amazonka
for english version press here
Jeśli jesteście gotowi jeść, co wam daje natura, spróbować życia w świecie pozbawionym prądu i zasięgu telefonii komórkowych, nie przeszkadza wam spanie w hamakach lub wybudowanych przez siebie szałasach i jesteście w stanie znieść to, że jedynym sposobem na codzienną toaletę będzie kąpiel w rzece, to powinniście się wybrać do Amazonii. Niewygody zostaną nagrodzone doświadczeniem spotkania z nieskazitelną naturą, zwierzętami i roślinami, o których istnieniu nie mieliście do tej pory pojęcia. Nauczycie się, czego najlepiej unikać, jak wykorzystywać uzdrowicielskie właściwości roślin, oraz poznacie, jak żyje człowiek z dala od całej nowoczesności i technologii. Na szczęście nie byłam tam ani sama, ani zdana na własne siły, „wtajemniczali” mnie znalezieni przez Internet przewodnicy, których organizacja, kompetencje i podejście do człowieka sprawiają, że mogę ich wam polecić (amazonjungletours).
Miasto Boga czyli Rio de Janeiro
Rio de Janeiro zwane miastem Boga jest najpiękniej i najbardziej malowniczo położonym miastem na świecie otoczonym wodą, plażami oraz wzgórzami. Mieszkańcy Rio nazywający samych siebie Cariocas mówią, że Bóg przez sześć dni tworzył świat, a siódmy przeznaczył na Rio. Miasto odwiedziłam wiosną, wiec plaże Copacabana nie były zatłoczone, wręcz pustawe i można było się delektować krajobrazami, spacerować wzdłuż brzegu popijając słynną caipirinha. Poruszałam się po Rio metrem i autobusami, mającymi trasy , których nawet mieszkańcy nie znają. Po Rio jeździ mnóstwo autobusów, które czasami zatrzymują się na danym przystanku, czasami nie, po prostu w Rio ludzie są bardzo elastyczni:) Miasto samo w sobie jest brudne, jest dużo ludzi bezdomnych, ale wszyscy są bardzo mili i pomocni. Rio ma opinie miasta niebezpiecznego, oczywiście trzeba uważać, ale myślę, że w każdym większym mieście trzeba mieć oczy szeroko otwarte. Z lotniska Galeão Intl najlepiej się dostać do miasta taksówką (koszt około 50-90 BRL) zwłaszcza, jeśli masz dużo bagażu. Kuchnia brazylijska jest bardzo apetyczna i różnorodna.