Filipiny – Pola Ryżowe Banaue

Filipiny wywarły na mnie duże wrażenie. Czas, w którym tam byłam nie był zbyt przychylny, bo kraj doświadczył dwóch silnych klęsk żywiołowych – tsunami i trzęsienia ziemi. Ludzie byli bardzo zdruzgotani, wielu straciło dorobek swojego życia. Zniszczenia w niektórych rejonach były nie do opisania, ogólnie w całym kraju wyczuwałam smutek i strach. Tragiczna sytuacja wydarzyła się kilka dni przed moim przylotem, akurat znajdowałam się w Pekinie i  zastanawiałam się nad zmianą kierunku swojej podróży, teraz bardzo się cieszę, że tego nie zrobiłam.

czytaj dalej

Magia Świąt – Wiedeńskie Christkindlmarkt

Od połowy listopada ( 15.11.-23.12.2014) do Świąt Bożego Narodzenia w wielu miejscach w Wiedniu są organizowane świąteczne jarmarki zwane Christkindlmarkt.  Jest to bardzo popularna atrakcja dla turystów i ważna tradycja dla mieszkańców Wiednia w czasie Adwentu.

czytaj dalej

Praktyczne wskazówki Wiedeń (wersja angielska)

« 6 z 11 »

Puchberg am Schneeberg – wypad w góry!

O tym jak zmienna jest pogoda w górach wiedziałam nie od dziś, dlatego dziwi mnie czemu na mój weekendowy wypad do Puchberg am Schneeberg pojechałam taka nieprzygotowana. Być może zmyliło mnie grzejące mocniej niż przez ostatnie dni słonce, a być może snująca sie po głowie błędna myśl, że to tylko kilka godzin. Cóż następnym razem już podejdę do sprawy mniej lekceważąco. Tak czy inaczej ubrana w krótkie spodenki, cieniutką przeciw deszczówkę ruszyłam na podbój Alp. Na szczycie … byłam świadkiem chyba wszystkich dostępnych zjawisk atmosferycznych – od nieznośnego upału aż po ulewy, wichury i gradobicia. A za chwile zupełnie wiosenna pogoda z delikatnym ciepełkiem i tęczą w tle.

czytaj dalej

#2 Insidertipps Wiedeń – Jadalne kasztany

Jadalne kasztany, są jednym z wielu tradycyjnych przysmaków w Austrii. W okresie przedświątecznym kupimy je niemal na każdym rogu a najczęściej na tradycyjnych świątecznych jarmarkach. Piecze się je na specjalnych blachach, sama nie wiem czy nazywać je patelniami czy piecykami. Jedno jest pewne- w chłodne zimowe dni są jak do rany przyłóż Niestety, ze względu na dość niskie zbiory, ciężko trafić na kasztany pochodzenia austriackiego, większość z nich pochodzi z Włoch i Turcji.

W Wiedniu kasztanami handluje około 180 sprzedawców. Sa oni poddawani bardzo ścisłej kontroli. W ubiegłym roku tylko 6 próbek było zepsutych, wszystkie pochodziły z supermarketu, co oczywiście świadczy o wysokiej jakości sprzedawanych owoców.

Ceny: 6 Sztuk 1,50 Euro, 8 Sztuk 2 Euro.

Podobno wiedeńczycy, zjadają w tym okresie ok 20 milionów sztuk kasztanów. Jeśli się nie przesadza ze spożyciem są one naprawdę bardzo zdrowe, zawierają dużo cennych składników mineralnych takich jak fosfor i magnez, no i są niskokaloryczne (100 g – ok 200 kalorii. W smaku przypominają troszkę rozgotowanego ziemniaka.

Ogólnie kasztany to  delikatne owoce, już na drzewie są podatne na różne owady lub pleśń, dlatego przed ich spożyciem należy zachować ostrożność. Po czym rozpoznać że są zepsute? Po wadze – świeże kasztany są ciężkie a stare lub robaczywe – lekkie. W domu, można łatwo przetestować jakość kasztanów: świeże topią się w wodzie, stare wypływają na wierzch. No i oczywiście nie należy mylić  ich z kasztanami  z niejadalnego kasztanowca!

Życzę smacznego!

#1 Insidertipps- Tradycyjne wiedeńskie kawiarnie

Typowe wiedeńskie kawiarnie są dla wielu mieszkańców tego pięknego miasta ich drugim salonem. czytaj dalej

Dubrownik – ekipa Game of Thrones wyrzucona z kościoła

Jedną z moich słabości jest to, że śledzę wszystkie wydarzenia, dotyczące miast lub państw, w których byłam.  Ostatnio przypadkowo dowiedziałam się o problemach ekipy kręcącej w Dubrowniku następne odcinki serialu „Games of Thrones”. Plany scenarzystom pokrzyżowały osoby zarządzające kościołem Church of St. Nicholas. Księża zabronili kręcenia jakichkolwiek ujęć a wszystko to przez sceny rozbierane z Cersei Lannister (Lena Headey). Ciekawe jak sobie teraz scenarzyści z tym problemem poradzą, ale myślę że przy tak wysokim budżecie jakoś wybrną z tej sytuacji. Zobacz moją relację z  Dubrownika.

Lena Headey jako Cersei Lannister Photo: Supplied

Lena Headey jako Cersei Lannister Photo: Supplied

Hongkong – Ngong Ping Skyrail

W ostatnich latach zaobserwowałam wysyp atrakcji turystycznych polegających na spacerach po transparentnych, szklanych podłogach na dużych wysokościach. czytaj dalej

Innsbruck – Stolica Tyrolu

Stolica Tyrolu, leżąca nad rzeka Inn była już od dawna w orbicie moich zainteresowań. Jednak fakt, że leży prawie 500 kilometrów od Wiednia a ceny lotów/pociągu kształtują się na poziomie Włoch/Grecji/Hiszpanii sprawiał że zawsze wybierałam te bardziej słoneczne cele. Tym razem jednak wpadła w moje ręce pewna promocja i całkiem spontanicznie ruszyłam na weekendowe odwiedziny tego znanego przede wszystkim ze sportów zimowych miasta.

czytaj dalej

Aruba – Szczęśliwa wyspa

Białych piasków ciąg dalszy…

Jeśli już ktoś czytał mojego bloga, na pewno zauważył, że wyspy są tym, co lubię najbardziej. Uwielbiam ten bezstresowy, leniwy tryb życia, gdzie czas żyje swoimi własnymi regułami, gdzie ludzie są bardziej weseli i rozluźnieni a większość wychodzi z założenia, że wszystko można załatwić powoli i na spokojnie, gdzie wypicie rumu w ciągu dnia jest czymś normalnym a tańce i głośny śmiech towarzyszą tutaj każdemu o każdej porze. Przyjeżdżając w takie miejsce, trzeba się przestawić, w domu zostawić całą niecierpliwość i pośpiech. Często jest to duże wyzwanie, aby po codziennym biegu w pracy, gdzie człowiek jest nakręcony jak budzik, nagle musi się naprawdę wyłączyć. Jeszcze trudniej jest po powrocie do pracy, bo szefostwo wyspiarskiego trybu życia już tak bardzo nie popiera.

 


czytaj dalej