Witam Was na moim blogu!
Mam na imię Paulina, urodziłam się w Krakowie i mieszkam w Wiedniu od 9 roku życia. Moja przygoda z podróżami zaczęła się w 2006 roku. Od tamtego czasu, podróżuję na tyle na ile pozwalają mi finanse oraz czas. Odwiedziłam masę pięknych miejsc oraz poznałam wielu cudownych ludzi. „Doradcy” proponują, aby przystopować z podróżami i zacząć żyć normalnie, pytają czy nie szkoda mi pieniędzy (lepiej wydać na piękne mieszkanie, samochód itd.) . W żadnym wypadku! Pieniędzy szkoda mi na nowe ubrania, torebki, ale nie na odkrywanie świata. Może niektórzy lubią się otaczać cudownymi rzeczami materialnymi, ale dla mnie to się nie liczy, i obojętne ile razy usłyszę, że powinnam usiąść wreszcie na tyłku – ja nigdy nie przestane podróżować! W podróży wiem, że żyję, dostaje nowej energii. Nie czuję się wielkim odkrywcą ani wielkim podróżnikiem, wyjeżdżam na weekendy, na urlop, staram się zawsze połączyć jak najwięcej miast/krajów ze sobą, bo jestem strasznie łakoma na poznawanie nowych miejsc. Często po takim wypadzie potrzebuje drugiego urlopu żeby odpocząć, ale nie potrafiłabym przeleżeć 2 tygodni w jednym miejscu, na jednej plaży więc ruszam ponownie w trasę. Uwielbiam to. Kocham ten dreszczyk emocji przed wyjazdem lub odkrywając nowe miejsca. Nie uważam żebym coś traciła, raczej zyskuje. Podróże mnie dużo nauczyły, dopiero teraz zdaje sobie sprawę jak ograniczenie myślałam wcześniej. Dzięki mojej pasji pokochałam także fotografowanie, którego cały czas się uczę. Najważniejsze jest w życiu robić to, co się kocha.
Na tym blogu będę zamieszczała moje doświadczenia i przygody z podróży. Znajdziecie tu także relacje, porady oraz spostrzeżenia z różnych zakątków świata.
Welcome to my blog!
My name is Paulina, I was born in Krakow and I have lived in Vienna since I was 9 years old. My adventure with travelling began in 2006. Since that time, I travel as much as finances and time allow. I have visited numerous beautiful places and met many wonderful people. „Advisors” suggest that I’d better stop travelling and begin to live a normal life. They ask if it’s worth sparing no expense to travel (it’s better to spend money on a beautiful apartment, car, etc.). It really is! It’s a waste of money to spend it on new clothes, handbags, but not to explore the world. Maybe some people like to surround themselves with wonderful material things, but for me it does not matter. And no matter how many times I will hear that I should finally settle down – I will never stop travelling! When I travel I know I’m alive, I recharge my batteries. I do not feel I’m a great explorer or a great traveler, I set out on weekends, holidays, I always try to tour around as many cities/countries as possible since I’m terribly greedy to explore new places. Frequently, after such a trip I need the second leave to rest, but I could never lie for two weeks in one place on one beach so I hit the road again. I love it. I love the thrill before departure and while discovering new places. I don’t think I lost something, I’ve enriched myself. Travels have taught me a lot. Only now do I realize how limited I was before. Thanks to my passion I also took a liking to photography which I’m still learning. The most important thing in life is to do what you love.
I will publish my experiences and travel adventures on this blog. You will also find here reports, advice and insights from around the world.
super ze robisz, to, co kochasz, co cie nakreca. z czego zyjesz? co robisz w pracy? pytam z ciekawosci jako niezalezna kobieta, samotna matka i kochajaca podroze i odkrycia. pozdrawiam 🙂
Czesc Agatko, pracuje na caly etat na uniwersytecie, ale moje zycie podporzadkowalam mojej pasji:) Cale szczescie mam prace ktora pozwala mi na spontaniczne wypady oraz podroze. pozdrawiam serdecznie.